No więc ja jak na razie dalej w pełnym optymiźmie. ;)))
Dziś zakupy, udane. ! ;d
Wtorek-Środa-Czwartek testy. aaaaaaaaaaaaaaa. ;oooo boję się że zawalę coś z nerwów, że będzie po prostu MASAKRA. Jednak bardziej niepokoję się o moje życie do wyników, ja chyba nerwowo, fizycznie i psychicznie nie wytrzymam.. ;d Podobno nie mam co się martwic o dostanie się do szkoły. ;) Więc jak na razie na luziku. Muszę dokładnie ogarnąc szkołę bo tam gdzie się wybieram liczy mi się : polski, obcy, mat, fiz. ;) hahaha, daamy radę. ;) Euphoria lasts. ;d
Myślę że dam radę, jeśli dostanę się do tej szkoły i wszystko będzie ok to ja będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. ;)))
Spełniamy marzenia. !
PEACE&LOVE. !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz